Jak pewnie wielu z Was wie, Panią Swojego Czasu śledzę już od wielu miesięcy. Nie wiem nawet czy nie od samego początku działalności marki. Ostatnio w moje ręce trafiła książka Oli Budzyńskiej, czyli Pani Swojego Czasu :), „Dzieci i czas. Jak organizować życie w rodzinie?”. Wydane oczywiście przez Wydawnictwo Pełne Czasu.
Muszę przyznać, że po przeczytaniu tej książki lubię Olę Budzyńską jeszcze bardziej. Pisze ona prostym trafiającym do mnie językiem. Wiele rzeczy tłumaczy krok po kroku i to naprawdę do mnie trafia. Dodatkowo, przy zakupie tej książki otrzymałam też dostęp do platformy, w której są dodatkowe materiały dedykowane do tej książki. Dzięki którym mam nadzieję będę mogła wdrożyć metody proponowane przez Olę. Są tam planery, kalendarze i ikonki pomagające w planowaniu z dziećmi, które nie potrafią jeszcze pisać, czyli w sam raz coś dla moich Synków. 🙂
Czasem zastanawiamy się dlaczego nie mamy czasu i wydaje nam się, że przecieka on nam przez palce, a później okazuje się, że tak naprawdę wiele z nas robi wszystko za wszystkich. Czasem ma to miejsce w naszych rodzinach, czasami też dzieje się tak też w pracy i okazuje się, że zamiast robić swoje rzeczy, robimy rzeczy za innych, a nasze sprawy mówiąc kolokwialnie leżą odłogiem. W rezultacie każdego dnia gdy nadchodzi wieczór okazuje się, że dalej jesteśmy w tym samym punkcie ,w którym zaczął się dzień. Szczególne znaczenie ma to dla tych, kobiet i mam, które próbują rozwijać swoje własne biznesy albo po prostu nie mają już siły na to żeby działać w roli służącej i kucharki, sprzątaczki, praczki itd. i chcą coś w swoim życiu zmienić. Wszystkim tym, szczerze polecam książkę Oli. Znajdziecie tam niekoniecznie konkretne porady typu: jeśli a to zrób b. Lektura ta mam nadzieję, da Wam impuls do zastanowienia się nad własnym życiem nad własnym postępowaniem. Nad tym czy “służąc” naszym dzieciom, rzeczywiście wyświadczamy im przesługę czy raczej powodujemy, że w przyszłości będzie im się trudniej żyło?